wtorek, 28 lutego 2017

EuroWeek 2017

    Hejka! Co słychać? Mam nadzieję, że wszystko dobrze, bo u mnie znakomicie! Niedawno (czytaj: w piątek :D) wróciłam z obozu językowego EuroWeek. Jest to ogólnopolska propozycja dla każdego, kto chce poznać różne kultury świata, podszkolić swój angielski lub po prostu poznać genialnych ludzi :D. Pojechałam tam z moim gimnazjum, a na miejscu spotkaliśmy się jeszcze z podstawówką i gimnazjum z Gryfic.

    Powiem Wam, że jadąc na obóz nie spodziewałam się takiej petardy. Pod każdym względem uważam wyjazd za bardzo udany, jedynie pogoda lekko nie dopisała (w sumie co to ma za znaczenie, jeśli siedzi się w ośrodku :D). Po krótce postaram się napisać, czego (i kogo!) można się spodziewać, jadąc na EuroWeek:
  • Wolontariuszy z różnych stron świata (z Włoch, Chin, Indii, Peru, Meksyku itp.)
  • Zajęć od rana do wieczora (z przerwami na jedzenie)
  • Genialnej zabawy
  •  Różnych zabawnych zadań, typu kręcenie filmu, pisanie śmiesznych historyjek, wcielanie się w rolę prezenterów telewizyjnych itd.
  • Dużej dawki śmiechu
  • Hektolitrów łez wylanych podczas żegnania się z wolontariuszami i kolegami (zabierzcie chusteczki! ;D)
    Ogółem mówiąc zabawa była przednia i naprawdę gorąco polecam wszystkim,
                                                     BO WARTO!!!


Zdjęcie pochodzi z FaceBooka EuroWeek. Proszę o niekopiowanie!!!

niedziela, 19 lutego 2017

Niespodziewana radość

     Hello! Dziś chciałabym podzielić się z Wami podzielić niesamowitą wiadomością, jaka spotkała mnie (czy wiadomość może kogoś spotkać?:D) wczoraj wieczorem.

    Wracałam właśnie ze sklepu. Byłam już zmęczona tą ciągłą bieganiną za wszystkim i wszystkimi. Marzyłam tylko o kubku ciepłego kakao, kocyku i odcinku ulubionego serialu lub rozdziale książki. Kiedy wchodziliśmy do klatki, mój tata napomknął coś o leżącym piśmie w skrzynce. Byłam prawie pewna, że to kolejna reklama, jednak moje serce zabiło trochę szybciej. Przypomniałam sobie o wysłanym przeze mnie prawie miesiąc wcześniej liście do Berlina - do BuddeMusic. Cel to oczywiście otrzymanie wyśnionego autografu Alvaro Solera - hiszpańskiego wokalisty, którego singiel ,,El Mismo Sol" podbił listy przebojów latem 2015 r.

    Kiedy wysyłałam list krótko przed pierwszymi koncertami w tym roku, nie byłam pewna, czy zdążę na czas. I faktycznie, nie zdążyłam. Mimo to, codziennie zaglądałam do skrzynki na listy z nadzieją, że zobaczę tam kopertę ze znajomym pismem, jednak za każdym razem spotykał mnie bolesny zawód. Za każdym razem, aż do wczoraj.
    Oto, proszę Państwa, ogłaszam wszem i wobec, że dostałam to, udało się!

 
 
Zdjęcie pochodzi z mojej własnej biblioteki, proszę o niekopiowanie!

środa, 15 lutego 2017

Odliczanie do Wakacji

    Cześć! Wiecie co? Minęła już ponad połowa roku szkolnego, co oznacza, że... Już niedługo Wakacje! A dokładniej za: 135 dni, 3 godziny, 7 minut...
Z tej okazji przygotowałam dla Was listę 10 rzeczy, które chcę zrobić w te wakacje. Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie :D

  1. Pojechać na długą wycieczkę rowerem (np.za miasto).
  2. Wybrać się na biwak.
  3. Zbudować w pokoju namiot.
  4. Zrobić maraton filmowy lub serialowy.
  5. Zrobić własną pizzę na dwa sposoby: wytrawną i słodką.
  6. Wymyślić własny język.
  7. Napisać piosenkę i skomponować do niej melodię.
  8. Nauczyć się grać na instrumencie.
  9. Napisać opowiadanie lub fanfiction (chętnie przeczytam, jeśli ktoś napisze! :D)
  10. Przeczytać jak najwięcej książek.
  11. Upiec jakieś ciekawe ciasto.
 Jak na razie to wszystko. Co jakiś czas będę aktualizować tę listę, także możecie tu zaglądać jak i pisać komentarze. Może ktoś zechce się podzielić swoimi planami?

Zdjęcie pochodzi z Grafiki Google

Walentynki

     Cześć wszystkim! Wczoraj, jak zapewne wszyscy wiedzą obchodziliśmy Dzień Zakochanych, potocznie zwany Walentynkami. Z tej okazji mam dla Was kilka ciekawostek na temat tego święta :D

  • Święto zostało rozsławione na cały świat przez sir Waltera Scotta, szkockiego poetę i powieściopisarza
  • Tradycja Walentynek wywodzi się z Cesarstwa Rzymskiego
  • Najprawdopodobniej pierwszą walentynkę wysłał książę Orleanu w 1415r.
  • Najdroższa walentynka na świecie kosztowała 250 tyś. dolarów! Była zrobiona ze szczerego złota wysadzanego diamentami i szmaragdami
  • Ponoć najpiękniejsze, ręcznie malowane kartki z zakodowanymi informacjami i wymyślnymi rebusami wysyłano w XVIIw. Wiele z nich jest dziś uznawane za dzieła sztuki
     I to chyba wszystko na dzisiaj, także trzymajcie się, no i cześć!

 Zdjęcia pochodzą z Grafiki Google, ciekawostki na temat Walentynek ze strony Wikipedia, Wolna Encyklopedia oraz www.nowiny24.pl